Aby prawidłowo wykonać uginanie rąk, należy stanąć w delikatnym rozkroku. Pozycja powinna być stabilna, wyprostowana, ale swobodna. Łapiemy w dłoń butelkę, gumy czy hantle i wykonujemy ruch ręki, zginając ją w łokciu z pozycji dolnej, gdzie ręka jest wyprostowana, do pozycji górnej, gdzie nadgarstek zbliża się do naszej szyi.

Niedawno zmieniliśmy samochód, rodzina nam się powiększyła więc poświęciłem pół roku na studiowanie ogłoszeń, ponieważ zdecydowałem tym razem (inaczej niż ostatnio) nie kupować salonowego nowego, ale jakieś używane „prawie nówka” – tak góra dwa lata z niskim przebiegiem. Udało się. Od kilku miesięcy wozimy się dużym czarnym kombi. Jest takie jak chciałem – pojemne, szybkie, wygodne ciche. Dbam jak o dziecko – garażyk, mycie, odkurzanie, serwisy. Nie przesadnie ale dbam, tak by wyglądało i jechało. Bo z jednej strony jest to jakaś wartość a z drugiej przecież ma służyć, po prostu. W tej służbie czasami trzeba trywialnie, codziennie pojechać na zakupy. Lofciam Biedronkę, więc i tam najczęściej się udaję. Nie mamy w domu póki co drugiego samochodu, więc siłą rzeczy kiedy sprawunki planuję większe niż takie „na rower” to uruchamiam tego smoka. Dzień jak co dzień, zakupy jak zakupy, parking jak parking, biedronka jak biedronka. Po zakupach idę do auta i co widzę już z daleka? Widzę jak właśnie wsiadający kierowca do auta obok uderza swoimi drzwiami w drzwi mojego samochodu. Widzę, też, że i on to widzi – w sensie, że uderza, bo rzucił okiem na moje drzwi (czy nie ma śladu chyba) po czym zamyka swoje i chyba chce odjechać. Chyba, bo nie zdążył odpalić silnika, gdyż ja już byłem pomiędzy naszymi samochodami i widzę ewidentnie, że na moich drzwiach jest ślad. Ślad w postaci wgniecenia i lekkiego odprysku. No i się zaczyna… Pukam uprzejmie w szybkę Pana Kierowcy, on patrzy na mnie nie otwierając okna ani drzwi, więc migami pokazuję mu na moje drzwi. Dwa razy, bo chyba nie rozumie. Zrozumiał i otwiera drzwi, pyta: – CO?! – wyraźnie nerwowy bo przecież wie „CO” – No wie Pan, uderzył Pan w moje drzwi, wyjaśniam, i są ślady, doprecyzowuję – Ale co pan, jakie ślady – kontruje kierowca – No TU i TU – pokazuję, a że są to ślady od TEGO uderzenia, ewidentnie wskazują resztki koloru lakieru z jego samochodu, który jako czerwony pięknie odróżnia się na czerni mojego – Ło panie, bo żeś pan tak tu stanął! – Jak stanął? Normalnie między liniami wyznaczonymi na miejsce parkingowe, tak jak i Pan, i każdy inny tutaj, tylko Panu się coś drzwi zamachnęły za bardzo! – No właśnie, mi się tylko drzwi zamachnęły panie, to przecież nie specjalnie panu żem to uderzył – No dobra, nie specjalnie, wiem, bo widziałem, ale ślad jest, na moim samochodzie, nie na Pana. Mógł Pan być bardziej ostrożny – No i co? – No wie Pan, ostatnio ja niespecjalnie takiej Pani na zderzak najechałem cofając to ustaliliśmy, że 50 zł za ramkę do tablicy i wypłaciłem, bo wypadało i tyle było uszkodzone – Panie, ale to nie ramka! – No wiem, tym bardziej, zasadniczo to drzwi do lakierowania – Co??!! – No tak to dwuletnie auto. Ale nie będę robił cyrków, na zaprawkę Pan da i luz – Jak na zaprawkę panie? Jak zaprawkę to sam se pan możesz pomalować i po co w ogóle takie drogie auto ześ pan na tym parkingu postawił. Ja Pana widziałem nieraz, pan co dzień tu tym autem przyjeżdżasz to się pan nie dziw, że ktoś w końcu panu uderzył! Każdy jeden mug panu walnonć! -??? – No tak! Pan zobaczysz – z drugiej strony też masz pan ryśnięte – bez kitu obszedł mi auto i znalazł wadę, taką po poprzednim właścicielu jeszcze i dalej idzie ze swoim: to co ja mam panu naprawiać jak i tak masz tu i tu i tu – znalazł jeszcze kilka – obite! – Nie no, proszę Pana, jak tak, to musimy zadzwonić chyba, skoro się Pan nie chce normalnie dogadać! Tu jest monitoring przecież i wszystko będzie jasne jak przyjadą – Co? Policję pan chcesz wzywać do takiego gówna?! – No nie chcę, ale to Pan nie chce się dogadać po ludzku i głupie 5 dych dać, za małą szkodę przecież – Panie, jak panu tak żal tego auta to pan psa postaw przy nim albo w garażu trzymaj i nie wyjeżdżEj a nie ludzi policjom straszysz, ja nie bede na każdy samochodzik na parkingu uważał jak tak je tu stawiają – jedzie ze swoim monologiem! A policję to se pan wzywaj jak panu to auto całkiem rozpierdolą, bo taka ryska to wiesz pan, jak ptak panu nasra to też może się panu zrobić, hehehehe, się pan ciesz, że tylko taka, hehehe – chyba swoje nerwy próbuje tłumić „dowcipem” – Wie Pan co, nie rozumiem przy czym Pan się upiera – uderzył Pan w drzwi, chcący, czy niechcący – widać ślad, więc moja szkoda, ja chce normalnie po ludzku, bo mógłbym od razu policję i z paragrafami na Pana i lakierowanie pół auta z Pana OC, a Pan mi tu głupio dosrywa i przy swoim twardo Gość zaczyna wsiadać do auta, bo myśli, że sprawa załatwiona – podwcipkował, pomędrkował i luz. – Halo, proszę Pana, czy Pan rozumie? – Łe, panie, żeś pan się uczepił i się nie odczepisz! Dej mie tu pińćdziesiont złoty – do żony mówi, która cały czas siedzi w aucie – bo się tempak jeden nie odczepi! – Dziękuję, do widzenia, pozdrawiam, pozdrowienia dla małżonki, wesołych świąt – mówię, obyśmy więcej już na siebie nie trafili – myślę. A Pan Kierowca jeszcze odjeżdżając parę słów – nie wiem czy do siebie, do mnie, do żony, czy do stojących na parkingu – wygłosił. W tonie podobnym jak cała jego postawa i powyższy dialog. Znam wiele historii, gdzie takie lub podobne zachowania są nagminne – właśnie przy okazji szkód parkingowych, najczęściej kończy się tym, że zastajesz szkodę, a sprawcy już nie ma, nie ustalisz go bo wziął i spierdolił szlachetnie. Ale w tym przypadku kiedy wina jest oczywista a sprawę załagodzić można szybko, prosto i bez większego bólu dla obu stron, to nie rozumiem skąd taka zajadłość, ignorancja, brak poczucia bycia fair i brak chęci zadośćuczynienia. Powyższą historię wymyśliłem, nigdy mi się nie przydarzyła – na parkingu mi się nie przydarzyła. To gdzie?! – zapytacie. Przydarzyła mi się w internecie. A czym się różni własność na publicznym parkingu od tej w jakże publicznym internecie, w tzw. guglu? zrozumcie to wreszcie!Gwałcąc prawa własności w sieci, czy w życiu realnym jesteście takimi samymi ignorantami i dopuszczacie się takiego samego występku. Nie ma żadnej różnicy. Próbując zmieniać fakty i naginać rzeczywistość pod własne tezy by uciec od odpowiedzialności, jesteście jak ten pan na jeszcze zatem, per analogiam:Jeśli tego nie rozumiesz to jesteś złodziejem, paserem lub pospolitym chuliganem – jak ten kierowca z masz dom, to oczywiste, że ktoś przyjdzie ci go podpalić? Jeśli masz samochód to oczywiste, że ktoś przebije ci opony? Jeśli idziesz ze stówą przez miasto to oczywiste, że ktoś cię napadnie i złupi? Jeśli pijesz alkohol to oczywiste, że ktoś cię zgwałci? Jeśli publikujesz zdjęcia w internecie to oczywiste, że ktoś je wykorzysta w swój sposób?W porównaniach tych potencjalnych zdarzeń nie ma żadnego nadużycia. Jest natomiast tylko jakiś dziwny rozdźwięk w świadomości ludzi co do szkody wyrządzonej realnie versus tej obejrzyjcie też poniższe video, w którym Paweł Opydo zgrabnie wyjaśnia co się wydarzyło a co wydarzyć się nie powinno: Powyższą historię wymyśliłem, nigdy mi się nie przydarzyła – na parkingu mi się nie przydarzyła. To gdzie?! – zapytacie. Przydarzyła mi się w internecie. A czym się różni własność na publicznym parkingu od tej w jakże publicznym internecie, w tzw. guglu? NICZYM. I zrozumcie to wreszcie! Gwałcąc prawa własności w sieci, czy w życiu realnym jesteście takimi samymi ignorantami i dopuszczacie się takiego samego występku. Nie ma żadnej różnicy. Próbując zmieniać fakty i naginać rzeczywistość pod własne tezy by uciec od odpowiedzialności, jesteście jak ten pan na parkingu. Dorota Zawadzka, psycholożka, blogerka, osoba znana, niegdyś bardzo popularna jako Superniania, dziś posiadaczka sporego fanpagea na FB, również współzałożycielka PSBV, czyli Polskiego Stowarzyszenia Blogerów i Vlogerów, w którym jest członkiem komisji rewizyjnej, a które to PSBV zostało powołane do: źródło: Taka osoba nie dość, że nie umie poruszać się w realiach, to konsekwencjami swoich niedostatków obarcza innych, oskarżając i pouczając na ślepo każdego, kto ma zdanie odmienne, choćby to zdanie było jak najbardziej zgodne z normą, w przeciwieństwie do jej stanowiska. Wy tak nie róbcie. Nie chodzi mi tu o personalne dotknięcie konkretnej osoby, atak, czy kierowanie hejtu w jej stronę, ale ten przypadek wydaje się być doskonałym przykładem bo jest niesamowicie jaskrawy. Po pierwsze zrobiła to osoba bardzo publiczna, po drugie chcąca uchodzić za autorytet w temacie dzieci, po trzecie obecna i aktywna w świecie on-line – a więc można śmiało zakładać, że znająca jego prawa i obyczaje lepiej niż przeciętny użytkownik, a po czwarte reakcja i cały zestaw zachowań w tym konkretnym przypadku wyczerpuje chyba wszystkie złe praktyki na tym polu, czyli jest swoistym studium jak tego nie robić, po prostu jak nie „pożyczać” w internecie i jak się z tego nie „tłumaczyć”. Z kolei przywołuję tu PSBV nie po to by robić jakieś przytyki w internecie, ale powodowane jest to moją troską o wizerunek środowiska, bo jaki on ma być, skoro osoby ściśle związane z organem, który chce być strażnikiem tegoż wizerunku, popełniają takie gafy – czego zatem mamy oczekiwać od siebie samych, innych „zwykłych” użytkowników? Czyż ryba nie od głowy się psuje? Raz jeszcze zatem, per analogiam: Mając samochód, do którego mam pełnię praw mogę z nim zrobić cokolwiek zechcę, dopóki ja nie łamię prawa, nie działam na czyjąś szkodę. A więc mogę go postawić na publicznym parkingu! A wszyscy inni użytkownicy tego parkingu mają zasrany obowiązek respektować obowiązujące prawo chroniące tę własność. To, że własność narażona jest w tym momencie na szkody, nie oznacza, że każdy może, czy ma obowiązek tę szkodę wyrządzić a jeśli ją wyrządzi, choćby niezamierzenie, to ma powinność tak prawną jak i moralną do zadośćuczynienia, a już na pewno do naprawienia/usunięcia szkody! Proste! Tak samo w realu jak i w internecie. TU NIE MA ŻADNEJ RÓŻNICY. I nie, nie mam obowiązku stawiać psa, zasieków, montować alarmów, przykuwać łańcuchem, zalewać na trwałe betonem. To złodziej ma obowiązek nie kraść a zwykły obywatel wykazać się odpowiednią dozą frasobliwości, znajomości prawa i – ja pieprze tak proste – poczuciem przyzwoitości i uczciwości. Jeśli tego nie rozumiesz to jesteś złodziejem, paserem lub pospolitym chuliganem – jak ten kierowca z parkingu. Suplement: Te wydarzenia miały (mają?) swój ciąg dalszy, który w skrócie tu podam, byście mieli pełen obraz sytuacji (i widzieli zbieżność porównania zachowań „kierowcy” i kogoś kto „zabiera sobie” coś w sieci) i w poczuciu pełnej uczciwości wobec czytelników, natomiast pominę mój subiektywny komentarz, bo nie to dla mnie jest istotą sprawy. Bowiem te dalsze wydarzenia są lawiną następstw pierwotnego zachowania (czyli oporu co do reakcji i usunięcia zdjęcia) Pani Doroty a są też kopią zachowań „pana z historii parkingowej”. Otóż kolejno: #1 Rozmowę na fanpageu Pani Doroty screenuję i pokazuję na blogerskiej grupie jako jaskrawy przypadek niewiedzy i nieświadomości o prawach własności i ochronie wizerunku, linka nie dam, bo to grupa zamknięta, więc screen poniżej. Piszę też o tym na swoim prywatnym FB: #2 Temat łapie fanpage „Źródło: internet”, który zwyczajowo obśmiewa i krytykuje tego rodzaju działania, tym się zajmuje po prostu #3 Powołując się na fejsbukowy fanpage „Źródło: internet”, temat opisuje Plotek #4 Dowiadujemy się o artykule na Plotku i wrzucamy o tym wzmiankę na naszym FP #4 Po publikacji na Plotku, reaguje na swoim blogu Dorota Zawadzka, tym wpisem: #5 Dwa dni później wrzuca jeszcze takiego mema, pozostaje tylko się domyślać co i komu chciała przekazać: #6 My przez ten cały czas milczymy, aż do dzisiaj, ale jak wspominałem – ten wpis to ogólny głos, do wszystkich, którzy w takiej sytuacji mają jakąkolwiek wątpliwość, kto jest po złej stronie. Wiele było głosów w komentarzach przy tej sprawie, że jak się publikuje to potem trzeba spodziewać się kradzieży. Jeśli nadal ktoś ma jakąś wątpliwość co do tego to zapraszam ponownie na początek wpisu i ponownej lektury „historii z parkingu”. #7 Milczy też PSBV, choć to taki żart chyba bardziej, bo czy trup może przemówić? Ale wpadłem na to, że może nikt jeszcze nie poinformował władz o działalności jednej z członkiń. Co też niechybnie i niezwłocznie uczyniłżem 🙂 . Minęły trzy tygodnie od wiadomości do PSBV, ewidentnie trup – umarł i nie żyje do dziś – jak to mówią. Organ, który miał dbać o powagę naszego środowiska, mógłby chociaż dbać o to by, będąc samemu martwym, po ziemi nie stąpały zombie przez niego wydane. #8 Na przestrzeni tych 4 tygodni nawiązałem, w sumie bardziej prywatny niż oficjalny, kontakt z Prezesem PSBV, czyli Kubą Górnickim, od którego dowiedziałem się, że sprawa jemu i stowarzyszeniu jest znana i będzie poruszana na walnym zgromadzeniu w październiku. Jako że samo stowarzyszenie działa kulejąco, były też problemy z mejlem – poinformował mnie Jakub, ale finalnie otrzymałem również oficjalną odpowiedź. Pojawiła się też propozycja, by sprawę telefonicznie omówić z Panią Dorotą, ale odczytuję ją jako poniewczasie nieco – to po pierwsze. A po drugie, to czy to my jako poszkodowani mamy podejmować kontakt? Teraz? Czy to nie strona popełniająca błąd powinna wyciągnąć rękę zamiast atakować na każdym froncie, oskarżać i obrażać? Jeśli masz dom, to oczywiste, że ktoś przyjdzie ci go podpalić? Jeśli masz samochód to oczywiste, że ktoś przebije ci opony? Jeśli idziesz ze stówą przez miasto to oczywiste, że ktoś cię napadnie i złupi? Jeśli pijesz alkohol to oczywiste, że ktoś cię zgwałci? Jeśli publikujesz zdjęcia w internecie to oczywiste, że ktoś je wykorzysta w swój sposób? W porównaniach tych potencjalnych zdarzeń nie ma żadnego nadużycia. Jest natomiast tylko jakiś dziwny rozdźwięk w świadomości ludzi co do szkody wyrządzonej realnie versus tej wirtualnie. obejrzyjcie też poniższe video, w którym Paweł Opydo zgrabnie wyjaśnia co się wydarzyło a co wydarzyć się nie powinno:

Zobacz 7 odpowiedzi na pytanie: Jak szybko złamać nogę? skoczyć z dachu z 5 piętra na główkę xd ekspresowe złamanie kości. hihi :) ale to tak na żarty ;d ale tak naprawdę to (wiem że usuniesz;]) ale po co to chcesz zrobić, nie rób na sylwestra chcesz wyglądać jak niewiadoma co? ty chyba nie zdajesz sobie sprawy jak ze złamaną nogą jest.
zapytał(a) o 11:22 jak złamać ręke bezboleśnie? mam jutro test z matmy i chcem sobie ręke z łamać bezboleśnie Odpowiedzi darka246 odpowiedział(a) o 11:27 mam lepszy pomysl zamiast zlamac raki mocno sie przezieb wyjdz na dwor w nanaramkach i poturlaj sie po sniegu jesli nikt nie bedzie widzialnie da sie bezboesnie zlamac reki Mianne odpowiedział(a) o 11:27 naucz się na ten test. Lepiej weź kartkę, długopis i ćwicz przykłady a nie będziesz rękę łamać. Więcej sobie szkody narobisz,a potem będziesz zalowała. Lepsza juz 1. zachoruj, to jest łatwiejsze;d blocked odpowiedział(a) o 11:26 musiałabyś sobie wstrzyknąć morfinę (bardzo dużo) a potem najlepiej imadłem ;) POWODZENIA! da się w occie ale nie po ci wszystkie kości wyparzy.! wy macie takie głupie pomysły zal PL co wy pieprzycie fakt ja nigdy nie ialm zlamanej tylko peknieta i normalnie wszystko moge robic a nie jak niektorzy pisza ze nimoze dogiac reki albo nie cyuje albo cos to nei rpawda a jak cos to najlepiej jedzi i sie wywal calym cialem na reke to powinna byc zgnieiciona i peknieta;] blocked odpowiedział(a) o 19:43 masz test termometr przy kaloryferku, farbki w ruch i gotowe pawlikoś odpowiedział(a) o 19:15 mam parę sugestii1# - nie da się2# - skręciłem sobie kiedyś parę razy nogę i boli jak a co dopiero złamana3# - widać że zapytaj ma wielu hardkorowców z pytaniami o tym jak coś złamać ale ty pomyśl z tym ''bezboleśnie''aha i nawet jak wrócisz po paru miesącach to i tak kur na musisz to gównjo sory za ortografię ale nie chcę cenzuryno więc może jutro zapytaj czy jak odetnieś sobie siekierą głowę to czy będziesz mógł jeść pizę co hehe!? prędzej czy później i tak napiszesz ten test ; pp Nak123 odpowiedział(a) o 18:09 Nie polecam sama miałam tyle razy coś złamane, skręcone, zwichnięte i tak: złamaną prawą rękę (4 razy), złamaną lewą nogę (2 razy), lewą kostkę skręconą ( 3 razy), lewy nadgarstek zwichnięty i skręcony (5 razy), wybite palce (kilka set razy XD), wybity bark, cos tam z obojczykiem, na prawe kolano 2 operacje, przemieszczenie kości w łokciu, i złamanie otwarte lewej ręki i 2 miejscach. To chyba tyle, ale nie jestem pewna. A co do pytania nie łam bo to STRAAAAAAAAAAAASZny ból nie da się wytrzymać! Ale jak chcesz. A więc możesz ręke obłożyć lodem aż przestaniesz ją czuć i wtedy mocno o coś uderzyć. A i odszkodowanie tez nie duże dostajesz ( Nalej do szklanki ocet i włóż tam rękę/palca czy co tam, a po godzinie/dwóch wyjmij i po prostu wygnij sobie, albo o coś uderz majcia33 odpowiedział(a) o 17:00 Wiem że odp dosyć późno po zadaniu pytania ale może komuś się przyda ;3Wiec tak albo skaczesz na łóżko ze zgiętą ręką lub jakoś dziwnie upadasz. Ja osobiście złamałam rękę po przez upadek na deskorolce i z początku nie poczułam lecz ból się nasilił, i nie jest to zbyt przyjemne ale jak ktoś potrzebuje to okej ja podałam swoje sposoby i mam nadzieje że pomogłam ;) blocked odpowiedział(a) o 21:42 , przecież , możesz poprosić kogoś żeby staną Ci na rękę , albo okłamać że boli Cię ręka i czujesz się żle , a jak ktos będzie chciał jechać z Toba na prześwietlenie , poiwiedz że już Cię nie boli ;D blocked odpowiedział(a) o 14:18 nie da sie zawsze boli jak sie cos złamie Czeko <3 odpowiedział(a) o 17:11 Japierdl -,- ja jak gralam w noge to uderzylam w podeszwe kumpla i mialam peknieta kosc bolalo tylko na poczatku poszlam do hirurga i szyna gipsowa, zwolnienie z wf na miesiac jesli dobrze pujdzie to na 3 tyg mam lekki sposób, bo raz mi też kuzyn złamał rękę bezboleśnie xDweż niech ci przyjaciele zrobia pokrzewę, tylko silno, a potem bedzieci bardzo ręka bolała xD Walnij sie mocno np. O sofę tom renkom którą piszesz i przez 3 tygodnie do szkoły nie pójdziesz Ja włożyłam do octu i trzymałam ja tam 1 godzine nastepnie po tym czasie wyjełam ją walnełam o stół a następnie do szpitala mam jeszcze jedną możesz tak samo z mydłem tylko całom noc przyczepioną bandarzem chociarz nie wiem po co chcesz mnieć złamaną ręke ja bardzo chciałam mnieć złamaną i mniałam ale niestety nogę a potem rękę to jest bardzo bezbulesne trochce jak ta kość ci wyskoczy to dopiero jest ale potem fo szpitala i do tego czasu mam gips skocz z 1 pientra na obie rece lewa przerzyje ale prawa nie wiem to z doswiadczenia ale dla pewnosci z kręgoslupem z pierwszego pietra lepiej tylko przywiarz sobie sznurkiem lewa reke do zprzaczki od paskaDziale z wlasnego doswiadczenia bo kuzyn mnie popchnal jak stalem na balkonie a bluza zaczepila sie o pasek ale nie boli bo jak lecisz jestes w szoku i potem nic nie czujesz przez 10 minut wienc t tym czasie zabiora cie do szpitala ale morzesz sobie powrzniej ja zlamac ale wtedy morze byc gorzej bo i operacja i rechabilitacja aleraczej nie wienc powodzenia pani może ci skserować test Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Głównymi przyczynami złamań kręgów w wyniku urazu są: wypadki drogowe (prawie połowa wszystkich przypadków); spada z wysokości; urazy sportowe, zwłaszcza związane z kontaktem fizycznym, takie jak rugby, futbol amerykański i piłka nożna, ale także związane z jazdą konną; akty przemocy (bicie, strzały itp.). W tym artykule postanowiłem napisać o złamaniach, skręceniach oraz zwichnięciach. Złamanie, skręcenie czy też zwichnięcie zdarza się bardzo często są to bardzo bolesne urazy, które mogą się zdarzyć każdemu z nas, więc wszyscy powinniśmy wiedzieć co się z nami dzieje podczas tych 3 kontuzji. Możemy złamać nogę upadając na murawie boiska, skręcić nogę przez złe ustawienie nogi na krzywym chodniku, których w naszym pięknym kraju nie brakuje, można także zwichnać sobie rękę grając w siatkówkę i niefortunnie zle złożyć rękę do uderzenia piłki i już mamy skręcenie tych urazów można doznawać oczywiście jeszcze na 100 innych sposobów ale napisałem tak dla waszej orientacji w jak łatwy sposób można 'zaznać' tych urazów. SKRĘCENIE Skręcenie (dystorsja) - Jest to uraz polegający na gwałtownym przekroczeniu fizjologicznego zakresu ruchu w stawie, wielokrotne rozciągnięcia elementów wiązadłowo - torebkowych stawu, najczęsciej występuje podczas obciążenia nogi niedostatecznie ustalonej na nierównym podłożu, np. supinacyjne stawu skokowo - piętowego, obrotowe stawu kolanowego. Skręcenie najczęsciej dotyczy ; kostki, palców, nadgarstka, kolana. Ce****e się ; gwałtowną bolesnością, rozgległe wynaczynienia podskórne, obrzęk, wtórna wiotkość stawu, sporym bólem stawu, przebarwnienie, spuchnięcie, Nie ulega wątpliwości że skręcenie jest poważnym urazem i nie należy go lekceważyć gdy doznamy takiego urazy niezwłocznie musimy udać się do lekarza w celu sprawdzenia czy niepotrzena jest pomoc hirurgiczna - ale to występuje tylko gdy mamy do czynienia z bardzo poważnymi skręceniami, lekarz sprawdzi również czy czasem nie doszło do większych uszkodzeń ciała np, przemieszczenia kości. Bardzo często skręcenia niosą ze sobą szereg powikłań, których nie łatwo jest ominąć są to np. zniekształcenie stawu, złamanie, często występuje osłabienie stawu co powoduje że skręcenia będą powracały w przyszłości. Gdy doznamy tego urazu możemy sobie pomódz, leczyć możemy się w następujący sposób, mianowicie... Nakładamy w okolice skręcenia lód, zabieg ten stosujemy w celu zmiejszenia bólu oraz obrzęku, najlepiej zrobić to zaraz po zwichnięciu (jak najszybciej po doznaniu urazu). Zakładamy opatrunek obciskający, musi być mocno ućiśnięte, częściowo unieruchamiający, najlepiej zrobić opatrunek z bandażu elastycznego, który dostaniemy w każdej aptece. Ograniczamy ruch, tzn nie możemy robić nic co wymaga od nas ruchu 'uszkodzonym' fragmentem ciała, musimy oszczędzać staw. Tak jak już pisałem skręceniom towarzyszy często spory ból, przyjmujemy zatem leki przeciwbólowe (tu polecam coś naprawdę mocnego). No i to praktycznie tyle co możemy dla siebie zrobić podczas skręcenia, jak ktoś chce może dodatkowo uszkodzony staw unieść powyżej poziomu serca, aby zmniejszyć ból i obrzęk ale to raczej mało nam pomoże. Oczywiście gdy ból jest bardzo duży i obrzęk występuje nadal po kilku dniach (ok. 5 dni) powinniśmy koniecznie zgłosić się do lekrza, bo może to być coś poważniejszego. Gdy już ustąpi nam ból, oczywiście oceniamy to poprzez lekkie dotykanie skręconego stawu (co jest oczywiste mamy być bez leków przeciwbólowych), i zejdzie obrzęk możemy 'wychodzic' z tego uraz w następujące sposoby : - Ogrzewać skręcony staw (okłady ciepłem, oświetlanie) - Zaczynać rozruszać uszkodzony staw, poprzez ćwiczenia mięśni (obracjąc ręką, stopą itp) chodzi o to aby wprowadzić powoli nas delikatnie, powoli do sprawności - jeśli będziemy robić to nieostrożnie to istnieje ryzyko ponownego skręcenia w przyszłości, co zdarza się niestety dość często. Na przyszłość zapobiegać skręceniu możemy w następujące sposoby, chociaż raczej nikt tego nie będzie przestrzegał... Ćwiczymy od czasu do czasu nasze stawy, jeśli je wzmacniamy to istnie mniejsze ryzyko ich skręcenia, poprostu będą one 'silniejsze'. Trzeba często patrzeć pod nogi zwłaszcza gdy mamy do czynienia z nierównym gruntem, najlepiej mieć dobre obuwie, również mają takie obówie możemy zminimalizować ryzyko skręcenia. Sportowcy to wiadomo zawsze na początku treningu koniecznie przeprowadzić rozgrzewkę i rozciągnie - w tej kolejności. Piłkarz powinien zakupić ochraniacze nie tylko chroniące piszczel ale także zabezpieczające kostke, często warto zapłacić te kilka złotych więcej na lepszą ochronę niż ryzykować kontuzję jeśli uprawiacie inne dysycypliny powinniście świetnie się orientować co jakie 'gadżety' sobie zakupić aby nie doznać kontuzji. ZŁAMANIE Ok a więc skręcenia mamy świetnie omówione, przejdzmy zatem do złamań. Na początku napiszę tak jak o skręceniach co to jest złamanie, a więc. Złamanie jest to przerwanie kości oczywiście całkowite przerwanie, jeśli kość nie jest do końca przerwana wtedy mówimy o pęknięciu, przerwanie ciągłości tkanki kostnej wskutek urazu bezpośredniego lub pośredniego. Złamania dzielimy na : Złamanie zupełne - kość została przerwana na całym obwodzie Złamanie częściowe (tzw. „zielonej gałązki") - złamana kość nie została przerwana całkowicie Złamanie wieloodłamowe - kość została złamana na więcej niż 2 fragmenty Złamanie otwarte (złożone) - złamaniu kości towarzyszy uszkodzenie skóry ponad złamaniem Złamanie zamknięte (również złamanie zmęczeniowe) - złamanie kości bez uszkodzenia skóry Złamanie zaklinowane - złamane fragmenty kości są wgniecione w siebie Złamanie awulsyjne - oderwanie fragmentu kości, spowodowane pociąganiem przez przyczepione do kości ścięgno Złamanie patologiczne - złamanie kości osłabionej lub uszkodzonej przez inną chorobę, zwykle spowodowane niewielkim urazem Złamanie zmęczeniowe - uszkodzenie spowodowane powtarzającymi się przeciążeniami kości, przeważnie podczas zbyt intensywnych wysiłków (tą część o podziale złamań wziełem ze strony (żeby nie było że piszę artykuł z innych stron, art jest w 90 % mojej twórczości reszta to zasługa internetu). Obiawy złamania (jak rozpoznać) a więc gdy występuje złamanie mamy do czynieni ze sporym towarzyszącym bólem, słynnym 'trzaśnięciem' kości (trzask złamania), spory obrzęk pojawia się on po ok. 2 minutach noga strasznie puchnie, złamanie kości uniemożliwia nam wykonanie jakiegokolwiek ruchu złamanym fragmentem ciała, zasinienie, a więc występuje tutaj ograniczenie ruchów, często zwana patologiczna nieruchomość, złamanie zamknięte (kość nie wystaje ze skróry, złamanie (otwarte) często widzimy kość towarzyszy temu krwawienie. Chyba nie trzeba wyjaśniać że złamanie otwarte jest poważniejsze od złamania zamkniętego. Jeśli doznajmemy złamania i nikogo nie ma koło nas to oczywiście nie ruszamy się a zwłaszcza złamaną częścią ciała, ponieważ możemy tylko sobie zaszkodzić następnie dzownimy na pogotowie. Sami nic nie robimy no chyba że ktoś jest koło nas wtedy może jeśli potrafi udzielić pierwszej pomocy poprzez...unieruchomienie np ; złamaną rękę przywiązujemy bandażem do deseczki - jeśli znajomy nie wie jak to zrobić to niech się za to nie zabiera, lepiej poczekać na pogotowie niż ryzykować. Oczywiście nic nie jemy ani nie pijemy bo zdarza się tak, że ludzią często zasycha w gardle po złamaniu i wtedy pijemy co jest błędem, bo gdy złamanie jest z przemieszczeniem wtedy trzeba nastawić nogę podając pacjentowi narkozę (znieczulenie) ja akurat podczas swojego złamania miałem pecha i gruba pani pielęgniarka mnie nią nie 'poczęstowała' przezco musiałem cierpieć, bywa. W szpitalu / przychodni zrobią nam prześwietlenie w celu potwierdzenia złamania i rozpoznania co się w naszym przypadku stało, czy są jakieś komplikacje, które niestety często przy złamaniach występują np; na skutek złamania, kość pęka i odłamki wbijają nam się w mięśnie, rozpoznanie czy jest to złamanie z przemieszczeniem czy też nie jeśli tak to konieczne jest 'ustawienie' nogi, następnie dadzą nam narkozę, założą gips bądz też pół gips, jeśli nasz stan będzie tego wymagał zostaniemy w szpitalu bądz też puszczą nas do domu. Przyczynami złamań jest np; uprawianie ryzykownego sportu, ostoporoza, kruchość kości, każdy jest narażony na złamanie a zwłaszcza ludzie starsi, wiadomo im człowiek starszy tym słabsza struktura kości, kości są coraz to kruchsze, ludzie młodzi mają lepiej jeśli chodzi o złamania ponieważ wszystko jes 'nowe' nasz organizm jest zdolny do rekonwalesacji. Upadek lub zderzenie, uderzenie jest częstą przyczyną złamań. Gips zakłada się w celu unieruchomienia złamania dzięki temu nie będziemy narażeni na ból, kość która jest unieruchomieniona będzie się zrastać pod warunkiem, że wypoczywamy nie dopuszczamy aby np; nie gdy złamiemy nogę iść do kuchni zjeść śniadanie nie zabierajac ze sobą kul, często przez naszą głupotę puzniej cierpimy i narzekamy że kości nam się nie zrastają, bądz zrastają się bardzo wolno. Gdy doznajemy złamania zwracamy się do dietetyka o ułożenie dla nas diety, która pomoże nam w jak najszybszym powrocie do zdrowia, lub używamy potęgi internetu i układamy sobie sami taką dietę, możemy również stosować różne suplementy, da nam to więcej 'energi' do zrastania się kości, naprawdę warto. Złamania goją się szybko u ludzi młodych, rzadko zdarza się że kość u ludzi młodych się nie zrasta, ale częste kontrole lekarskie napewno to wykryją bowiem podczas złamania co kilka tygodni mamy zgłaszać się na kontrole u doktora, w celu sprawdzenia jak przebiega nasza 'odnowa' i w razie czego reagowania na wszelkie odchyły od normy. Jak możemy chronić się przed złamaniami ano tak jak w przypadku skręceń, trzeba być trzezwym w swych poczynaniach, wyjątkiem są ludzie którzy chorują na ostroporozę oni mają ciężej i muszą szczególnie uważać, ale oni rady dostają już bezpośrednio od lekarza. Jak szybko wyjść z kontuzji ? Zależy to od złamania jakiego doznaliśmy bo wiadomo są złamania lekkie wtedy pacjent jest krótko umieszczony w półgipsie i nie musi stosować jako takiej rehabilitacji no i urazy cięższe kilka miesięcy w gipsie, konieczna rehabilitacja. A więc piszę co zrobić gdy doznamy ciężkiego złamania jak sobie pomódz, po wyjęciu nas z gipsu ? Konieczna jest rehabilitacja, polecam stosowanie supli na takie właśnie urazy, nie nadwyrężać nogi, ściśle trzymać sie zaleceń swego lekarza a napewno wszystko będzie ok. Teraz krótko o zwichnięciach - tu nie mialem czasu pisać bo mnie goniła godzina zerowa. ZWICHNIĘCIE Zwichnięcie jest to przemieszczenie końców stawowych kości z utratą naturalnej czynności stawów, w zwichnięciach często dochodzi do uszkodzenia łąkotek, chrząstki oraz więzadeł i rozerwań torebki, jak oba pozostałe urazy jest to bolący problem. Najczęsciej ulegają zwichnięcią stawy kolanowe, ramienne, biodrowy. Zwichnięcie możemy rozpoznać poprzez puchnięcie miejsca, staw ulega zniekształceniu,torebkiawowej objawy są prawie że identyczne jak przy skręceniu. Często zwichnięcie jest bez większych powikłań dobrze się goi, Przy zwichnięciach należy się upewnić, czy nie zostały zerwane więzadła ani złamane kości. Profilaktyka leczenie zwichnięć jest taka sama jak w przypadku skręceń, są to stosunkowo podobne do siebie urazy. Zwichnięcie można dać w gips w celu unieruchomienia stawu, bo zdjęciu rehabilitacja reszta jak w przypadku skręceń. Zmieniony przez - krzykacz w dniu 2007-10-05 17:33:46
Walka ze sztywnym plecakiem to nie tylko niedogodność; może szybko stać się niewygodne, jeśli nie zostanie zaznaczone. Na szczęście dla Ciebie mamy kilka wskazówek i wskazówek, które pomogą Ci zintegrować plecak z życiem jako wspierający towarzysz, a nie nieznośny ciężar.
Przedmiot w ranie? Nie wyciągaj! Rodzajów zranień jest wiele, jednak jednym z najbardziej drastycznych może być takie, w którym dochodzi do utkwienia ciała obcego w ranie. W przypadku zranienia, kiedy przedmiot utkwił w ciele, należy pamiętać, żeby pod żadnym pozorem nie wyjmować go z rany! Dlaczego nie należy wyjmować przedmiotu z rany? Dopóki przedmiot tkwi w ranie, dopóty wraz z obrzękiem pełni rolę „korka” powstrzymującego krwawienie. Po usunięciu go może dojść do gwałtownego krwotoku oraz przemieszczenia uszkodzonych organów, co może prowadzić do śmieci. Wyjęcie przedmiotu może grozić także wtórnym uszkodzeniem organów podczas wyjmowania, zwłaszcza jeśli przedmiotem tym jest np. gałąź, która ma nierówną powierzchnię i może rozszarpać tkanki ciała. Wyjmowanie przedmiotu grozi także jego uszkodzeniem, np. złamaniem, co znacznie utrudni późniejsze usunięcie go przez służby medyczne. Jak udzielić pierwszej pomocy? Jeśli ciało obce wystaje tylko kawałek ponad powierzchnię ciała, należy przykryć je grubą warstwą jałowej gazy – można wyciąć otwór na wystający kawałek przedmiotu. Następnie gazę należy zabezpieczyć plastrem lub bandażem. Jeśli jednak wystający przedmiot jest długi, należy unieruchomić go za pomocą jałowej gazy okładając ją naokoło przedmiotu. Ciało obce można także ustabilizować poprzez obłożenie go rolkami bandaża, zwiniętymi chustami etc. Następnie należy opatrunek zabezpieczyć plastrem bądź bandażem. W obu przypadkach po zabezpieczeniu rany należy niezwłocznie wezwać pogotowie medyczne lub doprowadzić poszkodowanego do najbliższego punktu medycznego, jeśli stan chorego na to pozwala. Zobacz też: Jak opatrywać otarcia naskórka? O czym należy pamiętać? Jeśli Ty sam jesteś poszkodowanym i sam udzielasz sobie pomocy, pamiętaj o powstrzymaniu instynktownego odruchu wyszarpnięcia sobie przedmiotu z ciała! Ta naturalna reakcja może doprowadzić do poważnych konsekwencji, dlatego pamiętaj, że Twoim zadaniem jest unieruchomienie przedmiotu i udanie się jak najszybciej po profesjonalną pomoc medyczną! Jedynymi ciałami obcymi w Twoim ciele, które możesz spróbować sam usunąć, są przedmioty takie jak drzazgi czy igły – pamiętaj, że nawet niepozorny spinacz wbity w dłoń może tkwić w naczyniu krwionośnym, a usunięcie go spowoduje trudny do zahamowania krwotok. Zawsze udzielając pierwszej pomocy pamiętaj o swoim bezpieczeństwie – zanim rozpoczniesz opatrywanie czyjejś rany, załóż rękawiczki ochronne! Ran nie należy dezynfekować spirytusem czy woda utlenioną – doprowadzić to może do silnych, gwałtownych reakcji, które mogą zaszkodzić poszkodowanemu. Jeżeli ciało obce tkwiące w ranie przymocowane jest do innego, większego przedmiotu, najlepiej przewieźć poszkodowanego do szpitala wraz z tym przedmiotem. Odłamywanie tkwiącej w poszkodowanym gałązki od większej gałęzi może spowodować poruszenie ciała obcego wewnątrz chorego, co doprowadzić może do rozległych obrażeń wewnętrznych. Pamiętaj, że jeśli nie umiesz udzielić pierwszej pomocy lub z jakiegoś powodu nie jesteś w stanie tego zrobić, niezwłocznie zadzwoń po pogotowie medyczne! Nie zostawiaj poszkodowanego samemu sobie, postaraj się wezwać kogoś z okolicy, kto może takiej pomocy choremu udzielić. Zobacz też: Jak zabandażować dłoń lub stopę? Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!
Jak złamać palca u reki? 2012-01-02 19:57:53; jest taki sposob na zlamanie reki prrzywiazujac szare mydlo. Reka ma sie zlamac. Czy to dziala na palca? 2010-03-12 20:08:20; jak sobie zlamac palca? 2009-12-09 21:35:23; Jak skecic, wybic, zlamac sb palca u reki? 2010-04-16 19:49:07; Jak zlamac palca u nogi lub skrecic/ zlamac kostke ? 2013-09-20 (by Mikel Ortega, Przed złym okiem najlepiej jest się chronić zawczasu, niż później odczyniać skutki jego działania. Wiedziały o tym już nasze babcie, kiedy wiązały na rączce dziecka czerwoną wstążeczkę. Jednakże sposobów na zabezpieczenie się przed negatywnym wpływem złego oka jest znacznie więcej... 1. Noś srebrną biżuterię z bursztynem: Srebro odbija od nas wszelkie negatywne energie, odsyłając je z powrotem do źródła. Podobnie działa bursztyn, który nie tylko skutecznie ochroni nas przed złym okiem, urokami czy klątwą, lecz także...przed złymi ludźmi, przyciągając do nas wszelką pomyślność, szczęście i dobrą energię. 2. Sięgnij po kamienie: Skuteczną zaporą przed skutkami działania złego oka są między innymi czarne kamienie, takie jak onyks (chroni przed negatywną energią i wszelkimi psychicznymi atakami), obsydian (podobnie jak onyks chroni przed złym okiem, zawiścią czy różnego rodzaju negatywnymi wpływami, a dodatkowo pomaga przetwarzać je na energie pozytywne) czy czarny turmalin (niezwykle silny kamień ochronny, swoista tarcza dla wszelkich negatywnych energii z otoczenia). Pomocny będzie również: hematyt, malachit czy kryształ górski. Warto wspomnieć, że ten ostatni nie tylko jest silnym kamieniem ochronnym, ale również, podobnie jak obsydian, ma moc transformowania energii negatywnej w pozytywną. Skuteczną ochronę zapewni Ci także czerwony koral. Kamienie możesz nosić w kieszeni, w małym woreczku albo w formie biżuterii. Pamiętaj o ich regularnym oczyszczaniu i energetyzowaniu. 3. Skorzystaj z energii ziół: Z ziół warto sięgnąć między innymi po: bylicę pospolitą, bylicę piołun, owoce jałowca, gałązki agrestu, kwiaty czarnego bzu czy ziele czarnego pieprzu. Możesz je nosić przy sobie pojedynczo lub w formie mieszanki, najlepiej w małym woreczku wykonanym z naturalnej tkaniny. Aby wzmocnić działanie woreczka możesz dodać do niego odrobinę soli morskiej (która ma moc ściągania i neutralizowania wszystkich złych wpływów z otoczenia) i dowolne kamienie z powyższej listy. 4. Siła ostrych przedmiotów: Przed działaniem złego oka skutecznie ochroni Cię także metalowa agrafka albo szpileczka, wpięta po wewnętrznej stronie ubrania. Ostre przedmioty działają podobnie jak sól- nie tylko ściągają negatywną energię z otoczenia, ale także mają moc jej rozpraszania tak, aby nie uczyniła nam żadnej szkody. Pamiętaj, aby regularnie sprawdzać ostrą końcówkę- jeśli zauważysz, że zabarwiła się na czarno znaczy to, że ktoś próbował wysyłać w Twoją stronę szkodliwe i pełne zawiści myśli. W takiej sytuacji agrafkę lub szpileczkę zdejmij i jak najszybciej zakop w ziemi (pamiętaj, aby zakopywana agrafka była otwarta). 5. Magia czerwonej nitki: Ochronna moc czerwonej nitki jest znana od dawna. Ważne, aby wiązana była na lewym nadgarstku (lewa ręka uważana jest za rękę przyjmującą, w przeciwieństwie do prawej ręki mocy), najlepiej przez kogoś, komu ufamy i kogo kochamy. Nić powinna być owinięta na nadgarstku siedem razy (albo pojedynczo, ale z siedmioma supełkami). Opcjonalnie możemy ją zastąpić czerwoną wstążeczką. Warto wspomnieć, że rzeczy w czerwonym kolorze jako pierwsze przyciągają uwagę, "rozbijając" i neutralizując wszelkie negatywne energie, które stanowią dla nas zagrożenie i mogłyby nam zaszkodzić. 6. Ochronna wizualizacja: Ochronę przed złym okiem zapewnią również praktyki medytacyjno- wizualizacyjne, takie jak na przykład wyobrażanie sobie wokół swojego ciała kokonu białego lub fioletowego światła, na tyle grubego, że nie może przekroczyć go żadna negatywna energia. Możesz także wyobrażać sobie lustrzaną tarczę, odbijającą wszystko to, co mogłoby Ci zaszkodzić. Ważne, aby ćwiczenia te wykonywać regularnie (najlepiej rano, zaraz po przebudzeniu). 7. Ochronna formuła: A kiedy bezpośrednio podejrzewasz, że ktoś wysyła w Twoją stronę szkodliwe, pełne zawiści myśli, wypowiedz (półgłosem lub w myślach) następującą formułę:"Sól tobie w oczy, a pomiotło w zęby. Czego dla mnie życzysz, niech do ciebie wróci. Niech tak się stanie." Ten stary, magiczny tekst nie tylko jest niezwykle skuteczny, ale i bezpieczny. Oznacza to, że jeśli dana osoba nie ma faktycznie w stosunku do Ciebie wrogich zamiarów, powyższe słowa jej nie zaszkodzą, gdyż zwracają tylko to, co człowiek wysyła na zewnątrz. I na koniec jeszcze jedna uwaga:najlepszą obroną przed wszelkimi negatywnymi działaniami, myślami czy życzeniami innych osób jest czyste serce i przyjazne nastawienie :-) Wszystkiego dobrego :-) . 283 13 396 191 393 376 17 320

jak złamać sobie ręke szybko